tag:blogger.com,1999:blog-2198481544877717077.post3806736243597145922..comments2023-05-06T11:41:57.237+02:00Comments on Miłość sprawia, ze dusza wychodzi ze swej kryjówki.: 11. Zakochuję się w tobieAmishiru Chanhttp://www.blogger.com/profile/05129234574217349677noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-2198481544877717077.post-18262358312130955932015-10-03T13:31:44.308+02:002015-10-03T13:31:44.308+02:00Bloga, przeczytałam z polecenia, i jestem jej za t...Bloga, przeczytałam z polecenia, i jestem jej za to wdzięczna. Blog bardzo mi się spodobał juz od pierwszego rozdziału, wciągający i taki hmmm w moim typie. <br />Szkoda, że rozdziały nie było ot tak dawna. Opowiadanie ma wielki potencjał, wiec mam nadzieje, ze wrócisz o go skończysz bo ja jestem ciekawa jak otacza się dalsze losy opowiadania. <br />Wybacz ze taki krótki i mało treściwy komentarz ale jestem na telefonie. <br />Masz we mnie nowa czytelnicze, co mam nadzieje zmotywujesz cie do dalszej kontynuacji bloga. <br />Dużo weny<br />Pozdrawiam serdecznie <br />RonnyRonny chanhttps://www.blogger.com/profile/02846078717585080722noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2198481544877717077.post-64047216576036376982015-02-25T23:14:23.305+01:002015-02-25T23:14:23.305+01:00Haaallo :3 jestes tuu?;3Haaallo :3 jestes tuu?;3Polly-chanhttps://www.blogger.com/profile/12763585920379035569noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2198481544877717077.post-80990442633271643202014-11-07T19:09:52.220+01:002014-11-07T19:09:52.220+01:00Heloł. My się już chyba znamy, nie? Pod kątem szab...Heloł. My się już chyba znamy, nie? Pod kątem szablonów :3<br /><br />Już od dawna zabieram się za przeczytanie tego bloga, także... Zyskałaś nową czytelniczkę; ale nie wiem czy będę komentować każdy rozdział, bo nie na wszystko zawsze starcza czasu(a potem robię sobie zaległości ;>);<br /><br />Dobra, nie o tym miałam przecież napisać! Twój styl jest lekki, przyjemny, aż miło się czyta :3 <br />Mam małe zastrzeżenia do pewnych spraw - odnośnie Kamieni na Szaniec; nie wiem czy to dobry pomysł z tą książką - w Japonii mają pewnie zerowe pojecie o polskich lekturach; może jedynie wiedzą, gdzie Polska się znajduję, ale nic wiele po za tym.<br />I do tego obiadu na zaręczynach; w Japonii nie jada się takich potraw, mają trochę inne menu niż my. XD<br />Niby takie szczegóły, ale jak jest napisane, że akcja rozgrywa się w japońskim mieście, to, to trochę razi w oczy.<br /><br />Osobiście mam już trochę dość opowiadań o tańcu, naczytałam się ich trochę; zwłaszcza, że sama tańczę(ugh, w końcu do tego wróciłam! :3); ale akurat twoje mnie zaciekawiło, tak, że zaczęłam je czytać wczoraj w nocy, ale że musiałam iść spać, to dzisiaj nadrobiłam resztę.<br /><br />Ej! Zabiłaś mnie tym rozdziałem. I ostatnim też :< Bo polubiłam tutaj tę chemię między Sakurą, a Sasorim, fajna para by była :3 A jak Sakura go nie chce to ja zgarniam go dla siebie, albo nie.. ja zgarniam Itachiego :D<br /><br />Dawno nie było nic o Madarze; stęskniłam się! Mam nadzieję, że szybko wróci. Wgl. jaki dżołk, nie spodziewałam się, że ten facet, co uratował Sakurę, to on ;----; I ten numer jaki jej potem wywinął...<br /><br />A ta laska z którą był Sasek na "randce"; wydaje mi się, że to jakaś jego dziewczyna, znaczy się, że nie są razem, ale jakieś - zaaranżowane małżeństwo? Zobaczymy :3<br /><br />Strasznie podoba mi sie ostatnia scena w tym rozdziale, więcej takich! Jest taka... lekka, przyjemna i w dodatku SS <3<br /><br />Dobra, jam lecę, bo miałam pisać, a czytałam twojego bloga :><br /><br />Weny!!!! <br />Czekam na kolejny rozdział, pozdrowionka. ;3Sasame Kahttps://www.blogger.com/profile/07487590807750637215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2198481544877717077.post-69193974728528743422014-10-25T13:23:15.977+02:002014-10-25T13:23:15.977+02:00 Chciałabym opisać wszystkie emocje, które we ... Chciałabym opisać wszystkie emocje, które we mnie wzbudziłaś, ale to chyba jest niemożliwe. W każdym bądź razie spróbuję.<br /> Współczucie. Wiem coś o radości jaką daje taniec, więc całkowicie rozumiem chęć Sakury do powrotu do swojej pasji.<br /> Zdenerwowanie. Sakura nie powinna nadwyrężać swojej nogi. To, że ją rozumiem, nie znaczy, że nie wiem jak poważna może być taka kontuzja.<br /> Rozczarowanie. Sakurcia zgubiła swoją broszkę... Po prostu brak mi słów... No ale cóż, procenty robią swoje.<br /> Zdumienie. Tańczący Sasuke? Nie spodziewałam się, na prawdę. Mógłby śpiewać, grać na gitarze, jeździć na monocyklu... Nie wiem, cokolwiek. Po prostu nie pasuje to do takiej zimnej osoby.<br /> Zaciekawienie. Kim jest ten chłopak? Nie wyjawiłaś jego imienia, więc pewnie to on będzie tym nowym bohaterem... Co nie? A może zupełnie się mylę?<br /> Żal. Sasori zachował się troszku po chamsku, ale w sumie to miał rację - Sakurica się nim zabawiła. Jednakże, czy można oskarżać kogoś tak bardzo zagubionego? W każdym bądź razie żal mi Akasuny...<br /> No i jest jeszcze parę innych emocji, ale niestety nie umiem ich nazwać...<br /> Chętnie zobaczyłabym ostatnią scenę... Ogółem całe twoje opowiadnaie mogłoby dostać jakąś ekranizację, to byłoby ciekawe...<br /> Chciałabym jeszcze dużo napisać, ale nie umiem ubrać myśli w słowa. Mam nadzieję jednak, że wiesz jak dobrą robotę wykonałaś.<br /><br />Do zobaczenia,<br />Kasumi xxMochiokanohttps://www.blogger.com/profile/04315244782343653002noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2198481544877717077.post-27911413505757204302014-10-23T16:22:24.266+02:002014-10-23T16:22:24.266+02:00No hejka, WRESZCIE znalazłam czas by przeczytać i ...No hejka, WRESZCIE znalazłam czas by przeczytać i skomentować. Tyle musiałam czekać! ;(<br />Podobał mi się początek, środek i koniec rozdziału :P<br />No rozmiękczyłaś mi serduszko <3<br />Tylko nie było leżącego Sasuke xd<br />Jestem ciekawa czy Sakura znajdzie broszkę, no zgubić tak ważną pamiątkę! Ech. No skąd Sasuke miał wiedzieć, że to pamiątka po mamie?! <br />Fajnie wymyśliłaś z tymi rehabilitacjami, Saki chce wrócić do tańca? O.o<br /> Ha!!! Zgadłam, zgadłam o Sasuke i jego tańcowaniu! Jestem taka wspaniała!<br />Ciekawa jestem kiedy znów pojawi się Madara, dawno go nie było. Stęskniłam się ^^<br />No i ostatnia scenka zdecydowanie najbardziej mi się podoba, ale to już pewnie wiesz :*<br /><br />Dziś króciutko, bo nie chce mi się nic pisać. Ech ten leń! <br />Pozdrawiam cieplutko i wysyłam buziaczki! :*<br />Paulina Linkihttps://www.blogger.com/profile/03866610796777330685noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2198481544877717077.post-90756490906790125432014-10-22T22:20:35.850+02:002014-10-22T22:20:35.850+02:00Rozdział.*
Przepraszam ale pisze z telefonu wiec k...Rozdział.*<br />Przepraszam ale pisze z telefonu wiec krótko i z błędami ^^Polly-chanhttps://www.blogger.com/profile/12763585920379035569noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2198481544877717077.post-85940408707783506592014-10-22T22:19:19.716+02:002014-10-22T22:19:19.716+02:00No cześć ^^
Czytam czytam ^^ wszystko takie piękne...No cześć ^^<br />Czytam czytam ^^ wszystko takie piękne i urocze. Wiedziałam że on będzie tańczył !Czułam to ~ <br />Te ich kłótnie a raczej jej krzyki są dość zabawne ^^ Tak jakbym widziała siebie i mojego chłopaka :D <br />Osłania scena. Wspólny taniec i wyznanie miłości, która narasta. Zdecydowanie Lubie to ^^ <br />Podział długi i ciekawy oby tak dalej :3! Pozdrawiam , życzę Ci weny :)<br />Polly-chan ~Polly-chanhttps://www.blogger.com/profile/12763585920379035569noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2198481544877717077.post-29451733210376994012014-10-22T11:15:06.263+02:002014-10-22T11:15:06.263+02:00No pięknie, pięknie, ale się porobiło ^^ Sasori je...No pięknie, pięknie, ale się porobiło ^^ Sasori jednak wszystko widział, podejrzewałam, że tak może się stać. W sumie prawdą jest, że Sakura się nim bawiła. Mogła mu jasno wszystko od razu wytłumaczyć, ale rozumie, że ona w tej chwili ma zbyt wiele na głowie i jest bardzo zagubiona. Szkoda, że tak wyszło.<br />Sasuke tańczy?! Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić xD Ale fajnie, bo może naszą różową odciągnąć od depresji i poradzić coś na jej ból ^^ Sakurcia w końcu się łamie i oddaje w ramiona kruczowłosego :D<br />Poza tym podejrzewam, że ten brązowowłosy chłopak, z którym walczył Sasuke, to Toshiro (czy jak mu tam było, w każdym bądź razie ten przyjaciel Sakury), tyle, że nie chciałaś jeszcze ujawnić, że to on ;D Ale oczywiście mogę się mylić.<br />Madara znowu wydzwania. Podejrzewam, że niedługo sprawi wizytę w internacie i dużo namiesza.<br />Rozdzialik jak zwykle mi się podobał, może nie przeżywałam go tak jak ten poprzedni, ale był jak najbardziej na plus :) Czekam na więcej.<br />Pozdrawiam Anna :*angelwithoutsoulhttps://www.blogger.com/profile/17944920122444342746noreply@blogger.com